wtorek, 4 listopada 2014

Winchester


O Faktorii mam dobre wspomnienia. Rio Bravo było pyszne, Buffalo Bill tez był spoko. Tym razem zrobili piwko w jednym z moich ulubionych stylów, a mianowicie imperial india pale ale.


Faktoria jak to Faktoria, skutecznie kontynuuje ideę swojego głównego motywu na etykietach czyli dzikiego zachodu. Tym razem swoje piwo nazwali po jednej z najsłynniejszych amerykańskich strzelb.


Imperialne india pale ale mają do siebie jedną, bardzo często spotykaną 'wadę'. Jest nią słodycz. Zdarzają się  przesłodzone (jak na przykład aktualne 'imperium atakuje') ale zdarzają się wytrawne. Słodycz w tym piwie jest ważna, ponieważ musi kontrować wysoką zawartość alkoholu, ale z drugiej strony nie może być ulepkiem. Do tej pory moją najlepszą imperialną ipą był chyba Crazy Mike z AleBrowaru (to znaczy może nie stricte najlepszą, ale najlepiej zapamiętana)


Winchester
Browar Faktoria
Imperial India Pale Ale
18,1° Plato, alk. 8,4% obj.
IBU +100

Co do barwy i piany nie ma się co przyczepiać. Mocno herbaciany odcień, lekko opalizujący, z bardzo ładną pianą, długo się trzymającą.

Po samym odkapslowaniu aromat nie powala. Po przelaniu do szkła także. Musiałem dopiero zabełtać zawartością żeby coś wyczuć. A co wyczułem? Trochę cytrusów i owoców tropikalnych, z wyraźną nutą marakui, trochę ziół oraz lekka woń alkoholu i słodyczy. Dosyć ubogo, ale akceptowalnie.


Niestety i w smaku mało się dzieje. Owocowa słodycz jest, alkohol na granicy wyczuwalności, goryczka naprawdę ogromna, ale na szczęście szybko zanikająca. Obawiałem się że piwo może być wyklejające, na szczęście udało się tego uniknąć. Pije się bardzo przyjemnie, piwo jest lekko wysycone, a jedynie z ogrzaniem alkohol się wzmaga w aromacie. Poza tym jest bardzo dobrze.

No właśnie, jest bardzo dobrze. To w zasadzie wszystko co można o nim powiedzieć. Myślę że jest to bardzo udany wypust Faktorii, pomimo tego że nie powala na kolana. Mocne 8.
(czytałem jak bardzo wiele osób go chwaliło i zastanawiam się, czy po prostu nie dostałem jakiejś gorszej butelki, bądź po prostu się nie znam)

8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz