Raz na jakiś czas, pojawia się kooperacja, która mrozi krew w żyłach, a na samą myśl o niej morda się śmieje. Tak właśnie było jakieś 3 miesiące temu, kiedy dowiedziałem się, iż szkocki Brewdog połączy siły z duńskim To Øl. Z takiego połączenia, nie mogło wyjść byle co.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą To Øl. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą To Øl. Pokaż wszystkie posty
sobota, 16 maja 2015
wtorek, 7 kwietnia 2015
Yule Maelk, To Øl
Po niedawnej wizycie w browarze Pinta, kiedy to chłopaki warzyli kooperacyjne piwko z To Øl, sporo czasu przegadałem z ichniejszym piwowarem Tobiasem Emilem Jensenem. No i w czasie tej rozmowy doszło do mnie, jak mało ich piw przyszło mi do tej pory próbować. Swoje kosztują, jednak zawartość wynagradza wysoką kwotę, gdyż sporo osób, uważa ten duński browar za najlepszy na świecie. No to co, czas nadrobić zaległości!
sobota, 28 marca 2015
Pinta & To Øl, czyli warzymy Kwaśną Kulkę!
Ostatnimi czasy, rzutem na taśmę załapałem się na wyjazd do pierwszego rzemieślniczego browaru w Polsce, czyli do browaru Pinta. 'A na co to komu' zapytałaby cześć z was. Ano na warzenie piwa. Ale nie takie zwykłe. Rzeczą, która sprawiła że warzenie to urosło do rangi przełomu w polskim piwowarstwie był przyjazd gościa z zagranicy, oraz fakt, że do piwa dodano pewnego tajemniczego składnika. Kto to przyjechał to pewnie wiecie, a co dodano to ładnie opisałem w dalszej części.
Subskrybuj:
Posty (Atom)