wtorek, 19 maja 2015

Kingpin, Mandarin


Fakt łączenia herbaty z piwem wydaje się dobrym pomysłem. Szczególnie do mocniej chmielonych piw, gdzie goryczka chmielowa zgrabnie łączy się z tą herbacianą. Nasz nadworny browar Kingpin, który do każdego piwa dodaje dodatki, postanowił uraczyć nas india pale ale, do którego to chłopaki wrzucili herbaty sencha. Czy to ma sens działać?

Z tego co czytam w internetach, japoński gatunek sencha jest odmianą zielonej herbaty. Jest to typ liści, które są wielorazowego użytku, a i intensywność którą wnosi ta odmiana jest wyższa niż w innych egzemplarzach.
Brzmi nieźle.



Mandarin
India Pale Ale (with sencha tea)
16,5° Blg, alk. 7,3% obj.

Nalewa się z kozacką pianą, która wcale nie chce opadać. Co już możecie zobaczyć na zdjęciu niżej. Nie pamiętam kiedy taki wariat aż tak chciał wyjść ze szkła. Samo piwo dosyć mocno zmętnione, zresztą przewidywalnie.


Pachnie... intrygująco. Poza sporą dawką chmielu, która już na wejściu mówi ' hej, jestem z zachodniego wybrzeża!', pojawia się aromat herbaty. Mówcie co chcecie, wprawdzie ja nie jestem jakimś fanatycznym spijaczem herbatek (czasem pijam zieloną, biała od święta się zdarzy), ale tutaj najbardziej utożsamiałbym to właśnie z herbatą zieloną. Przy ogrzaniu wyłazi na wierzch więcej słodkich owoców tropikalnych (grejpfrut, mango, ananas) oraz lekki tytoń.

Biorę pierwszy łyk, i wszystko wydaje się spoko. Fajne nasycenie, spora chmielowość, objawiająca się przede wszystkim cytrusową, wytrawną goryczką, doskonale ukryty alkohol, a woltaż przecież nie mały. Wszystko wydaje się takie standardowe.
Dopóki się nie ogrzeje.
Po czasie, użyta herbata przejmuje swoją rolę. Senchy nigdy nie piłem, ale jest wyraźna jak cholera. Utożsamiam ją (przynajmniej tutaj) do gorzkiej, zielonej herbaty. Goryczka również staje się herbaciana, i z czasem DOKŁADNIE taka sama jak w zielonym napitku. Fakt faktem, że trochę zalega, ale użycie jej musiało się wiązać z takim ryzykiem. Domyślałem się, że herbata zadziała, ale nie spodziewałem się, że przejmie większość tej ipy. Co jeszcze jest tutaj fajnego? Alkohol. Ponad 7% jest rewelacyjnie ukryte, i nie wyłazi nic a nic nawet przy pokojowej temperaturze.

7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz