wtorek, 16 grudnia 2014

12 typów ludzi przychodzących do multitapów


(źródło: oddities123.com)
Pijesz piwo w domu, co nie? Otwierasz butelkę nowości rzemieslniczej, która dopiero co pojawiła się na rynku, i upajasz się chwilą. Przyzwyczaiłeś się do tego tak bardzo, że picie piwa w zatłoczonym i śmierdzącym barze uważasz za nudę. Ale poczekaj, nie wszyscy swoje piwa butelkują! Nie zawsze masz ochotę na 500 ml russian imperial stouta za 30 złotych, za to w lokalu za 150 ml zapłacisz około 8 zł! Kusząca propozycja, nieprawdaż?
O ile już wyjdziesz, istnieje spora szansa, że spotkasz ludzi specyficznych. Poniżej kilka typów, którzy pojawiają się praktycznie w każdym multitapie.

Podchodzić ze sporym dystansem, przerysowanie cech celowe!!


1. Ekspert, 'krul' wszystkich ekspertów.

Już na samym początku da wszystkim znać o tym że się zna jak nikt inny. Zapyta czy jest jakiś triple west coast imperial rye amber stout leżakowany w XV wiecznej beczce po miodzie pitnym, który zaspokoi jego wyrafinowane kubki smakowe. Nie ma? Jak to?! Pogardzi poleconym przez barmana american pale alem, bo on docenia tylko mocniejsze style, które mają więcej do zaoferowania. W ogóle pogardzi barmanami, którzy za wszelką cenę chcą mu sprzedać totalny szit. Dla niego obelgą będzie, kiedy wybierze coś poleconego, toż to on się przecież lepiej zna, i jemu nie trzeba pomagać w wyborze. Oburzy się, kiedy usłyszy, że na kranach jest tylko jedno piwo z zagranicy, ba, gardzi on polskim rzemiosłem, bo jesteśmy przecież sto lat za murzynami, a tylko za granicą potrafią robić genialne piwa. Kiedy już zamówi, odchodząc zwyzywa blonda (którego wybrał po półgodzinnym zastanowieniu się) że śmierdzi stajnią oraz drożdżami, toż to syf jakich mało, wadliwe i w ogóle fe. Nie przeszkodzi mu to jednak wrócić i kupić to samo jeszcze 5 razy.


2. Lider

Jak sama nazwa wskazuje, przychodzi z grupą. Może przypominać eksperta, ale nie dajmy się zwieść pozorom. Z całej ekipy on się wyróżnia, bo podbija do baru, rzuca kilka inteligentnych pytań żeby zrobić wrażenie na znajomych, po czym każdemu z nich wybiera piwo odpowiednio argumentując "ty nie lubisz ciemnych", "nie bierz tego, piłem i nie będziesz zadowolony", albo " TO JEST NAJLEPSZE PIWO ŚWIATA, POKOCHASZ JE". Przy czym daje dziewczynie która do tej pory piła wyłącznie Somersby lub Desperadosy 'Hardcore Ipę' z Brewdoga. 
Może coś o piwie wie, ale megalomania nie pozwala mu przyznać się do błędu.


3. Człowiek schemat

Pił kiedyś zepsutą pszenicę po terminie (nawet o tym nie wiedział że jest zepsuta), więc z miejsca nienawidzi piw pszenicznych. Ciemne piwo jest gorzkie, więc też ich nienawidzi. Wędzone odpada, kiełbasa to przecież tylko z grilla, jak to wędzonka w piwie. On lubi jasne. I chce jasne. Może być czeski pils. Nie ma? O nie, koniec świata. W ostateczności, dla świętego spokoju weźmie jakieś american pale ale, "szwagier mówił że dobre, to se wezme".

(źródło: insidebeer.com)


4. Luzak

Pyta "co mi polecisz", po czym zdaje się na zdanie osoby za barem, i w ciemno bierze polecone piwo. W 99% jest zadowolony. Klient marzenie.


5. Zalegacz

Najbardziej upierdliwy typ. Dosłownie, zalega na barze, non stop zagadując obsługę i zadając miliard pytań. Pół biedy, kiedy te pytania są sensowne, lub pyta, bo go to ciekawi np. jak to jest ze jedno piwo ma 4, a inne 10%, skąd się biorą dane zapachy w piwie, lub skąd się bierze goryczka. Wtedy jest spoko. Jednak kiedy pieprzy bez sensu, gada to samo, widzi że obsługa jest zajęta, i ewidentnie nie chce im się z nim gadać to i tak nie spasuje.
Przeważnie jest pod wpływem %%%, i to dosyć dobrym


6. Ryzykant

Nie może się zdecydować, więc robi losowanie. Całkowicie zdaje się na los, i dobrze mu z tym co kupił. Nie narzeka! Jeden z pozytywniejszych klientów.


7. Narzekacz

Piwo za zimne. Szkło nie takie jak powinno być. Za mało lagerów. Za dużo india pale ale. Drogo. Za gorzkie. Za słodkie. Brzydki wystrój. Niewygodne krzesła. Zimno. Ciepło. Mało ludzi. Za dużo ludzi. Swędzą go plecy. PSL wygrało wybory...


8. Sęp

Zauważywszy, że jest możliwość spróbowania małej ilości danego piwa, wpada na genialny pomysł testowania każdego po kolei. Wszakże nikt mu nie zabroni, a jak dobrze pójdzie to w sumie wypije z pół litra ZA DARMO! Toż to wspaniała idea! Nigdy nie pił wędzonego, i pomimo, że po pierwszym powąchaniu uważa za okropne, to wypije do ostatniego łyka, bo to w końcu jest ZA DARMO.

(źródło: pragueoffthemap.com)


9. Pierdoła

Nic mu nie pasuje, sam tak na prawdę nie wie co chce. Jakieś jasne? 'Może nie'. Może coś ciemnego? 'Czy ja wiem...'. Słodkie? 'Raczej nie'. Coś bardziej goryczkowego? 'Nie bardzo'.
Pierwsze wrażenie totalnie niegarniętego człowieka, ale podobnie jak luzak, zazwyczaj po zakupie czegoś pije to samo przez cały wieczór i później nie narzeka. Kilka razy tylko dziękuje za to samo, i mówi że to 'najlepsze piwo jakie pił'.


10. Hejter

Może przypominać eksperta (punkt 1), lub narzekacza (punkt 7). Jednak nie musi mieć żadnego pojęcia o czymkolwiek. On nie narzeka, on wyzywa wszystko i wszędzie. Ilość słów niecenzuralnych przeważa w jego wypowiedziach, i równa z ziemią wszystko co przyjdzie mu do głowy.


11. Sknera

Zamówi piwa dla całej ekipy, zapłaci za wszystko 49,50 PLN, a kiedy okaże się, że w kasie akurat panuje niedobór drobnych i po prostu nie ma z czego wydać, nie popuści, i będzie robił wszystko, żeby jego ciężko zarobione pisiont groszy nie poszło na barmańskie tipy.


12. Koleś git

Zawsze miły, uśmiechnięty, nigdy nie robi problemu. Ładnie się przywita, a jak nie ma nic nowego na kranach, to kupi to samo co pił już sto razy. I tak nie ma to dla niego znaczenia, bo przyszedł po prostu miło spędzić czas. A to rzuci radą, wyśmieje nowe spodnie barmana, opowie dowcip czy zarzuci niusem. Wincyj takich!


A Ty, kim jesteś? Daj znać w komentarzu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz