wtorek, 19 sierpnia 2014

Powrót Króla



Od pana Jana piłem do tej pory jedynie jedno piwko. Była to czarna IPA uwarzona przez Bartka Nowaka z malepiwko.pl . Tamto posmakowało mi nieziemsko, jedna była to jedynie seria limitowana. Dzisiejsze amerykańskie pale ale jest już produktem autorskim. Lets do this!



Ostatnimi czasy Jan Olbracht się podzielił. W Piotrkowie Trybunalskim warzy Jan Olbracht rzemieślniczy, a w Toruniu Jan Olbracht restauracyjny. Nie wiem czy taki podział ma sens, jednak widać że mimo wszystko browar widzi sytuacje na rynku. Chce warzyć nowe piwa, ale chce także pozostać przy tradycji.


Nowa placówka pociągnęła ze sobą także nowe etykiety. Autorem ich jest znamy chyba wszystkim rysownik Andrzej Mleczko. Etykiety są odważne, ale kreski pana Andrzeja są w naszym kraju solidnie rozpoznawalne, więc myślę że to ruch w dobrą stronę.


Ciekawe tylko jak społeczeństwo spoza craftu je przyjmie, widząc jako nowość na sklepowych półkach. Ciekawe, czy osiedlowe Mietki i Mariusze będą gadać rzeczy typu 'HEHEHE ALE ŚMIESZNA ETYKIETA, FAJNY RYSUNEK ALE ZA 7 ZETA TO BEDE MIAŁ 3 TATRY, IDZIEM STONTD'.


Powrót Króla
American Pale Ale
12,5° Plato, alk. 5,6% obj.

Kolor to zmętniony, jasny bursztyn. Piana taka sobie, jednak to co widać na zdjęciu, pozostało do ostatniego łyka. Za to plusik.

W zapachu nie jest spoko. Pierwszy raz udało mi się wyczuć dms w postaci kiszonych ogórków. Masakra. Ten zapach mieszając się z aromatami grejpfruta i mango naprawdę dziwnie współgra. Słabizna.


W smaku też za wiele się nie dzieje. Bardzo niskie wysycenie sprawia, że piwo jest strasznie płytkie. Nie ratuje go nawet średnia ziołowa goryczka, ani grejpfrutowe posmaki. A jeszcze słówko do goryczki: strasznie tępa, drewniana i długo zalega. Nieprzyjemna. 
Dms cały czas wyczuwalny, ale jest na granicy pomiędzy wylaniem, a wypiciem. Na szczęście bliżej tej drugiej granicy.
Alkohol niestety wyczuwalny... Przy woltażu rzędu 5,6 % to średnio fajne uczucie.


A idź mi pan stąd z takim królem! Amerykańskie pale ale powinno być piwem świeżym, lekkim, i przyjemnym. To takie nie jest, szkoda że taki fajny styl został tak niefortunnie uwarzony.(Oby) do poprawki!

5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz