piątek, 21 marca 2014

"Zamów buty do golfa, bo nie wyjdziemy stąd żywi"

Snake Dog IPA - Flying Dog


To piwo jest dziwne. No, może nie samo piwo, ale wygląd. Nawet pani w sklepie sprawiał problem. Jak zapytałem co mają z Flying Doga, to tylko pokazała mi palcem i powiedziała "to". Etykieta jest pokręcona, dziwna, jakby artysta w czasie pracy nawąchał lub naspożywał się jakichś bliżej nieokreślonych specyfików.
 Szybki risercz w google i już wszystko wiadomo: etykiety projektuje pan Ralph Steadman. Nic to nazwisko nie mówi? Spokojnie, dla mnie też niewiele znaczyło, dopóki nie okazało się że owy pan, współpracował z takim innym panem, Hunterem S. Thompsonem, który to napisał "Fear and loathing in Las Vegas". Teraz już coś łapiecie prawda? "Fear and loathing...", czyli przeniesione na ekran opowiadanie, które w polskim tłumaczeniu brzmi "Las Vegas parano". Stąd to zdanie w tytule. Kto oglądał, ten już wie o co chodzi. Kto nie oglądał niech obejrzy ten kultowy już film, i tam znajdzie odpowiedź. 
Niestety w piwie nie znajdziemy żadnych niepokojących substancji, etykieta milczy.

Kapsel rewelacja

Specyfikacja.
Styl: India Pale Ale
Ekstrakt: nie ma?, alk. obj. 7,1%
Wartość IBU: 60

Wygląd.
Herbaciany, klarowny bez zmętnień. Solidna piana, bez wymuszania, sama się wprosiła i było jej wygodnie, bo siedziała do końca.

Zapach.
Typowo amerykański zapach. Są owoce tropikalne: ananas i liczi, wyraźne chmiele. Bardzo przyjemnie i przewidywanie.

Smak.
Po pierwszym łyku okropna goryczka, strasznie tępa i dziwna, bardzo nieprzyjemna.Póki co nie kupuję tego. Na szczęście trzeci łyk jest decydujący, i to na całe szczęście bo jest lepiej. Goryczka przysypia, wchodzą do gry słody, które uspokajają sytuację. Robi się też trochę owocowo. Fantastyczna pijalność, spowodowana dosyć niskim nasyceniem i gładki, delikatny finisz. Ło, zapomniałem, że ma 7,1% alkoholu! Jest wcale nieodczuwalny. Daję okejkę.

Ogólna ocena.
 Dość nisko nasycone, lekkie, sesyjne piwo. Bardzo przyjemne. Całkiem inne na etykiecie niż w środku. Czy to źle? Skądże, nie.

Ocena
8,5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz