A wieczorkiem...
Do piw z PINTY szczególnie mnie przekonywać nie ma, wyrobiły sobie renomę porządnego browaru, i po każde kolejne sięgam z dużą dozą zaufania. Na dziś przypadł mi 'Dobry wieczór', czyli klasyczny oatmeal stout, czyli ciemne piwo warzone z użyciem płatków owsianych, charakteryzujące się dość gęstą konsystencją, kawowo-czekoladowymi posmakami i jest to styl uważany za dosyć wytrawny.
A więc do dzieła !
A więc do dzieła !
Specyfikacja.
Rodzaj: oatmeal stout
Ekstrakt: 13,1%, alk. obj. 4,5%
Wartość IBU: 32
Wygląd.
Pierwszy raz widziałem coś takiego. Do szkalnki nie wlało się piwo ale niesamowicie gęsta, czarna ciecz, która zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Przypominała smołę, całkowicie nieprzejrzysta, pod światło ani trochę nie zmieniła koloru. Utwożyła sie spora piana, która dosyć szybko opadła, jednak delikatny kozuszek się utrzymywał cały czas. Kolorem i fakturą przypominał taką, jaka pojawia się przy świeżym espresso. Zostawiło ślady piany na szklance do ostatniej kropli.
Pierwszy raz widziałem coś takiego. Do szkalnki nie wlało się piwo ale niesamowicie gęsta, czarna ciecz, która zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Przypominała smołę, całkowicie nieprzejrzysta, pod światło ani trochę nie zmieniła koloru. Utwożyła sie spora piana, która dosyć szybko opadła, jednak delikatny kozuszek się utrzymywał cały czas. Kolorem i fakturą przypominał taką, jaka pojawia się przy świeżym espresso. Zostawiło ślady piany na szklance do ostatniej kropli.
Zapach.
Niczym sczególnym nie zaskoczył. Na pierwszym planie słody, za nimi czekolada i taki charakterystyczny zapach sypanej kawy. Baaardzo się starałem, ale nie udało mi się tutaj wyczuć płatków owsianych.
Smak.
Smak.
Pierwsze co rzuca się w oczy (w usta?) to jest gęstość. Alez to jest gęstość ! 'Dobry wieczór' jest masakrycznie oleisty, sprawia niesamowite wrażenie w ustach, i bardzo przyjemny posmak. Piwo powinno być wytrawne, jednak odniosłem wrazenie że takie nie było, bo było bardzo smaczne i słodkie. Jedyne co przychodziło mi do głowy to skórka od chleba, troszkę kawy i ciemna czekolada. Chwilkę po przełknięciu utrzymuje się posmak kawy. Dodatkowo jest bardzo nisko nasycone, w ogóle nie czuć bąbelków, jednak pomimo tego nie jest dobrze pijane, czego nie uznawałbym za wadę.
Ogólna ocena.
To piwo jest naprawdę warte uwagi, a nazwa nie dobrana przypadkowo, bo jest stworzone do spokojnego picia, w spokojny wieczór. Moim zdaniem jest to piwo skierowane dla każdego, idealnie zbalansowane, picie go nie będzie sprawiało problemu nikomu, a może być ciekawą alternatywą dla innych piw. To był zdecydowanie dobry wieczór !
Ocena.
7,5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz