poniedziałek, 12 października 2015

Jak zrobić piwo. Część III: Sprzęt


Pierwsze dwie części potraktowałem jako wejście w świat piwowarstwa domowego (jeśli jeszcze nie czytałeś to polecam pierwszy, i drugi). Sytuacja musi zatem rozwijać się dynamicznie, więc nadszedł czas na kolejny ważny aspekt, czyli sprzęt, który posłuży nam do uwarzenia pierwszego piwa. Postarałem się zrobić to w miarę przystępnym języku, a na koniec fajnie zestawiłem koszty, jak wiele przyjdzie wam zapłacić za sprzęt.

Warzenie.


1. Kadź zacierna.

To niewątpliwie najważniejszy element ekwipunku piwowara domowego. Miejsce gdzie dzieje się cała magia, nie jest szczególnie wymagającym elementem, bo tak naprawdę potrzebny nam zwykły garnek, tyle że większy. Pojemność około 20L będzie już wystarczająca, natomiast większe to wyłącznie możliwość powiększania warek. Ja sam korzystam na ten moment z emaliowanego garnka o pojemności około 40 litrów, czyli jestem w stanie wyciągnąć jednorazowo około 30 litrów piwa, jednak nie robię tego, ponieważ wszystko byłoby już na styk.

Emalia czy stal?
Jeśli masz pieniążki to stal. Tutaj jest całkowita pewność że nic się nie stanie. Garnkiem możesz rzucać po ścianach, a i tak będzie się nadawał do użytku. Natomiast o emalię trzeba dbać, bo każde ewentualne obicie wewnątrz, będzie powodowało przedostawanie się jonów do piwa, i w efekcie wyjdzie wam wada znana jako metaliczność. Jednak emalię tak naprawdę wcale nie tak łatwo obić, jeśli dbasz o sprzęt, nie ma co się przejmować.

2. Filtrator młóta.

Możliwości są dwie: pierwsza to tak zwane fałszywe dno, czyli wkładka do fermentora, dzięki której brzeczka może się spokojnie sączyć przez młóto. Jednak z tego co słyszałem, wiele osób korzystających z tego rozwiązania narzeka, iż filtracja często się zatrzymuje. Lepszą opcją jest wykorzystanie filtratora wykonanego z oplotu. Jak takie cudo wykonać, możecie przeczytać u Kamila, albo u Dori. Większość piwowarów domowych korzysta z tego rozwiązania, i większość nie ma mu nic do zarzucenia.

3. Wężyk silikonowy.

Bardzo ważna, i bardzo przydatna rzecz, bez której nie będziemy w stanie nic zrobić. Pomaga nam w każdym etapie: od filtracji, przelewania na fermentacje, do filtracji chmielin i butelkowania.
Silikonowy jest lepszy, ponieważ nie wygina się pod wpływem temperatury. 

4. Mieszadło piwowarskie

Czyli po prostu taka większa łyżka. Może być wykonana z plastiku, może to także być duża, drewniana chochla.

5. Termometr
Rzecz arcyważna. Must have w każdym domowym browarze. Kontrolowanie temperatury w piwowarstwie domowym jest rzeczą bardzo ważną, od niego zależy jaki finalny smak będzie miało piwo. Ja jestem w posiadaniu dwóch: elektronicznego, który kupiłem chyba za 20zł w IKEA, oraz klasyczny. Korzystam głównie z elektronicznego (łatwość i dostępność), a klasycznym sprawdzam czy ten pierwszy się nie myli. pewności nigdy za wiele.

6. Ballingometr/cukromierz

Małe niepozorne urządzenie, które ułatwi określenie nam ekstraktu brzeczki. Powie nam czy brzeczka wyszła nam za rzadka, czy trzeba ją rozcieńczyć bo ekstrakt wyszedł za duży. Kluczowe jest ocenianie dzięki niej faktu, czy fermentacja się zakończyła, czy jeszcze trwa. Dostępne są różne cukromierze, z różnymi skalami. Póki nie macie w planach robienia piw bardzo mocnych, powyżej ekstraktu rzędu 22 stopnie, nie ma potrzeby kupowania bardziej zaawansowanej.


7. Waga

W sklepach internetowych jest możliwość zamawiania słodów i chmieli w odpowiednich wartościach (najczęściej dla chmielu to 50g, 100g)(dla słodów 250g, 500g, 1kg, 5kg, 20kg) więc nie jest to rzecz super ważna. Jednak niektóre receptury wymagają precyzyjnego odmierzenia zarówno ilości chmielu, lub dawki słodu równoważącej smak. Szczególnie dla chmielu pomiary muszą być dokładne, ponieważ wrzucenie za dużej ilości, odmierzonej 'na oko' może przynieść nam więcej goryczy, której to byśmy chcieli w niektórych stylach uniknąć.
W markecie kupisz już za 20zł.

OPCJONALNIE

8. Chłodnica zanurzeniowa 

Pomaga szybko schłodzić brzeczkę, po gotowaniu. Szybkie schłodzenie brzeczki jest szczególnie ważne, jednak na początku zabawy z piwowarstwem nie jest ona potrzebna. Ja sam na razie obchodzę się bez niej, i nie widzę potrzeby zakupu takowej. Koszt wynosi ponad 100zł.

Fermentacja


1. Fermentor.

Fermentor właściwie będzie spełniał dwie funkcje: w czasie warzenia, w połączeniu z filtratorem z oplotu posłuży nam za kadź filtrującą, a w późniejszej fazie za zbiornik fermentacyjny.



Tutaj pola do popisu właściwie nie ma. W wielu sklepach internetowych dostępne są różne fermentory, jednak te najpopularniejsze to po prostu plastikowe wiadra o pojemności około 33 litrów.

Osobiście polecam fermentory z kranikiem. Jakoś nie rozumiem stwierdzenia że kraniki zwiększają ryzyko infekcji, jeśli dbamy o sterylność to nic się nam złego z piwem nie stanie. Dodam także, że komfort z korzystania z takiego rozwiązania jest sto razy lepszy niż fermentory bez kraników.

Uważam, że dobrze mieć w domu przynajmniej dwa fermentory, aczkolwiek ja na ten moment posiadam 4, dzięki czemu nie muszę się śpieszyć aby szybko myć jeden, bo nie mam innego.
kraniki można także dokupić osobno.

Dodatkowo należy zakupić sobie (najczęściej można nabyć w zestawie) przykrywkę z rurką 'bulbałką'. Ułatwia to fermentację, daje nam znać kiedy trwa najbardziej burzliwa faza, oraz kiedy można powolutku szykować się na rozlew. Pozwala także chronić nasze piwo od ewentualnych owadów, które chcą się dobrać do naszego fermentującego skarbu.


2. Reduktor osadów

Mała rzecz która może ułatwić oddzielenie osadów po fermentacji zarówno burzliwej, jak i cichej. Fakt, trochę piwa wam ubędzie, za to oddzielicie drożdże i chmieliny, dzięki czemu piwo będzie klarowniejsze. Kosztuje grosze.

Butelkowanie

1. Zaworek grawitacyjny

Posłuży nam do szybkiego, łatwego i wygodnego przelania piwa z fermentora do butelek. Działa na zasadzie grawitacji: przyciśnięty do dna butelki uwalnia piwo, podniesiony zatrzymuję tę czynność. Dzięki temu rozlew jest przyjemny, oraz względnie czysty. Nie tracimy piwa, bo jedyne co się wylewa to kilka kropel tego specyfiku kiedy przenosimy z jednej butelki do drugiej.

2. Skrzynka na piwo

Najzwyklejsza ze zwykłych skrzynka. Warto zaopatrzyć się w przynajmniej dwie, wygoda z korzystania z nich przy przenoszeniu i butelkowaniu jest nieoceniona. Kupić je można w większości sklepów monopolowych lub hurtowniach, po cenie maksymalnie 15 złotych.

3. Szczotka do butelek.

Butelki muszą być czyste, a taka szczotka usunie ewentualne drobnoustroje które się gdzieś przyczepiły do wnętrza. Ja zazwyczaj butelki po użyciu płukam, więc nie mam potrzeby późniejszego dogłębnego szorowania.

4. Butelki

No tak, aby zabutelkować, trzeba mieć do czego to zrobić. Najprostszym sposobem jest po prostu nie wyrzucanie tego, z czego korzystamy. Możecie również dać znać znajomym aby wam odkładali, a jeśli jeszcze będą je przepłukiwać po użyciu to możecie im być dozgonnie wdzięczni, i odwdzięczyć się własnoręcznie zrobionym piwem.

5. Kapsle

Nie muszę chyba mówić, ze to pozycja obowiązkowa (chyba że będziesz wlewał piwo w keg, w co wątpię). Koszt 100 sztuk to jakieś grosze, maksymalnie 5zł.

6. Kapslownica

Temat głębszy, bo istnieje kilka rodzajów, zależnie od ceny.

Najtańsza jest kapslownica młotkowa, raczej nie polecana i toporna w obsłudze.
Kapslownice ręczne np. Emily, Greta, są również bardzo proste w użyciu, jednak zdarza się im czasem 'odgryźć' szyjkę butelki. Nie są przystosowane do wszystkich rodzajów butelek, a z czasem nie chwytają dobrze butelek ponieważ zwyczajnie się wyrabiają.

Kapslownice stołowe. Sam używam takowej (Grifo) są trochę droższe, jednak są najlepsze pod względem wytrzymałościowym. Praktycznie się nie psują, mają ustawienie wysokości, więc chwycą każdą butelkę, oraz nie mają problemów z łamaniem szyjek, bo gwint na kapsel jest jednej szerokości. Kosztują trochę więcej, jednak wygoda z korzystania jest przeogromna.

OPCJONALNIE

7. Sterylizator butelkowy.

Sam takiego czegoś jeszcze nie mam, jednak sterylizowanie butelek do swojej 5 warki na pewno wzbogacę o użycie tego sprzętu. Działanie proste, zapełniamy go środkiem do sterylizacji, przykładamy butelkę, pod wpływem nacisku płyn opłukuje wnętrze butelki i tyle. Na pewno ułatwia pracę, nie tracimy czasu na babranie się z zatykaniem każdej butelki z osobna i płukaniem jej ręcznie i odstawianiem.


Środki czystościowe i dezynfekcja


1. OXI

Najbardziej znany, najczęściej wykorzystywany środek do dezynfekcji w piwowarstwie domowym. Można nim dezynfekować absolutnie wszystko. Fermentory, butelki, kapsle, cukromierz, wszystko. Raczej nie do zastąpienia, i absolutnie potrzebny. Środek ten działa na bazie aktywnego tlenu, i nie wymaga przepłukiwania. 

2. Pirosiarczyn

Działa podobnie jak środek powyższy, również na zasadzie aktywnego tlenu. Ja wykorzystuję go zastępczo, kiedy OXI mi się skończy.

Zestaw podstawowy (najtańszy)


Przedstawię tutaj absolutne minimum, jakie musicie mieć aby móc zrobić swoje pierwsze piwo w domu metodą zacierania. Bez wzbogaceń, tylko absolutne minimum.
Oczywiście ceny są zaokrąglone, każdy sklep ma ceny nieznacznie różniące się między sobą.

1. Garnek - około 150zł
2. Fermentory z kranikiem - 2 sztuki - 70zł
3. Filtrator z oplotu - 10zł
4. Wężyk silikonowy - 10zł
5. Mieszadło - 10zł
6. Kapslownica ręczna - 50zł
7. Termometr - 10zł
8. Cukromierz - 15zł
9. Zaworek grawitacyjny do rozlewu - 12zł
10. OXI - 100g - 5zł
11. Kapsle - 50szt. - 3zł

SUMA: 345zł

Jak widać, sam najprostszy sprzęt kosztuje raptem 350zł. Dokładając do tego koszt surowców na jedną warkę (zaokrąglenie: około 60zł), za 400 zł mamy kompletny zestaw, aby wykonać w domu piwo. Przeliczając na jedną, półlitrową butelkę z 20l warki, wychodzi nam 10zł za butelkę. Przy drugiej warce będzie to już 5,80zł, a przy piątej 3,50zł.
Czyli zasada jest prostsza, im więcej piwa w domu będziesz robił, tym tańsze ono będzie wychodziło.

Największy koszt, to garnek. Jeśli masz możliwość takowy pożyczyć, lub załatwić sobie w lepszej cenie, tylko lepiej dla Ciebie, bo odchodzi Ci prawie połowa kosztów za sprzęt.

Zestaw praktyczny (optymalny)

1. Garnek - około 150zł
2. Fermentory z kranikiem - 3 sztuki - 100zł
3. Filtrator z oplotu - 10zł
4. Wężyk silikonowy - 10zł
5. Mieszadło - 10zł
6. Kapslownica stołowa - 90zł
7. Termometr - 10zł
8. Cukromierz - 15zł
9. Zaworek grawitacyjny do rozlewu - 12zł
10. OXI - 200g - 10zł
11. Kapsle - 50 szt. - 5zł
12. Skrzynka na piwo - 2 szt. - 20zł
13. Sterylizator do butelek - 40zł
14. Reduktor osadów - 4zł
15. Waga - 30zł

SUMA: 514zł

Niewiele większym kosztem mamy trochę lepsze wyposażenie. Moim zdaniem, nawet przy pierwotnym zakupie zestawu podstawowego, z czasem i tak zaczniemy inwestować w zakup większej ilości sprzętu, który nam ułatwi sprawę, i skróci czas pracy. Więc nie należy się przejmować pierwotnymi wysokimi cenami: to jest sprzęt na lata, który zużywa się bardzo powoli. Uwarzycie masę piwa, zanim będzie trzeba myśleć o wymianie na nowy.
Decyzja która drogę wybierzecie zatem należy do was.
Niemniej zestaw numer 1 jest absolutnym minimum, i tyle już wam wystarczy.


Gdzie to wszystko kupić?

Sklepów jest wiele. Wszystkie różnią się nieznacznie cenami, więc dlatego ceny podane przeze mnie są przybliżone. Poniżej podam adresy kilku sklepów internetowych, sami zdecydujcie skąd chcecie pozyskać sprzęt:
alepiwo.pl
browamator.pl
homerewing.pl
piwodziej.pl
twojbrowar.pl


W następnym odcinku opiszę pokrótce cały proces powstawania piwa. Prosto, i w łatwo dostępnym języku (bez naukowego bełkotu).

Zdjęcia wykorzystane w artykule pochodzą z następujących witryn : homebrewing.pl; sklepogrodnika.pl; mmo.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz