niedziela, 22 lutego 2015

Beerweek Kraków, wywiad z organizatorem



Festiwale piwa rosną ostatnimi czasy jak grzyby po deszczu, więc powstawanie kolejnych jest oczywiste. Jeszcze jak bardzo się człowiek cieszy, kiedy niedaleko jego domu odbywa się naprawdę duże wydarzenie, które przyciągnie tuzy polskiego piwowarstwa. Tak będzie na Beerweek Kraków, który odbędzie się w klubie Fabryka (Zabłocie), w Krakowie w dniach 6-8.03.2014r. Aby przybliżyć wam samo wydarzenie, przeprowadziłem luźny wywiad z jednym z organizatorów wydarzenia, Mateuszem Górskim, który jest także prezesem małopolskiego oddziału piwowarów domowych.



Witam Cię serdecznie, i fajnie ze zgodziłeś się na wywiad. Na samym poczatku dziękuje za oficjalne zaproszenie na festiwal, oraz za wręczenie zestawu startowego. Od razu postawiliście na dobre relacje z piwnymi blogerami?
Witam. Oczywiście, że tak. Blogi piwne traktujemy jako spiritus movens, całej branży. To dzięki Wam piwa są coraz lepsze, gdyż patrzycie browarom na ręce. Wasze opinie czy dobre czy gorzkie bardzo pomagają także organizatorom festiwali. W pokazaniu lepszych rozwiązań i ciekawych pomysłów. Niektóre branże dorobiły się już pism specjalistycznych np. winiarska. Wy robicie całą prasową robotę związaną z funkcjonowaniem rynku piw rzemieślniczych, więc naturalne że chcemy współpracować w najlepszym tego słowa znaczeniu.
Miło to słyszeć. Jak zrodził się pomysł na zorganizowanie kolejnego festiwalu piwa w stolicy małopolski?
Pomysł zrodził się w tamtym roku, jeszcze przed Krakowskim Festiwalem Piwa. Wiedziałem, że przyszłość imprez piwnych to imprezy halowe, z mniejszą ilością wystawców i mniejszym ryzykiem tak i dla organizatorów jak i wystawców (kapryśna pogoda). Do tego bardzo podobały nam się imrezy, z założenie przeciwne dużym browarom w tym regionalnym. Takie imprezy na mniejsza skale odbywają się praktycznie co weekend w paru miejscach w Stanach. Podjeliśmy decyzje, że nasz kraft jest już na tyle silny by nie musiał koegzystować na imprezie z Tyskim czy innym pseudo kraftem. Dlatego powstała idea imprezy „zamkniętej” wyłącznie na naszych rodzimych rzemieślników, by pokazać ludziom że Polska Kraftem stoi. Dodatkowo Kraków zasługuje na prawdziwe święto piwa, gdyże stolicą Polski już nie będzie, ale craftowo ma nadal szanse (trochę przegoniła nas Warszawa, ale możemy nadrobić). Naszym marzeniem jest by tak jak w stanach takie imprezy odbywały się coraz częściej w całej Polsce.
Na razie nie ogłosiliście wszystkich wystawców, brakuje na liście także wielu największych polskich rzemieślników. Może uchylisz rąbka tajemnicy czy pojawi się jakiś gigant?
Będzie PINTA (Viva la Pinta), będą Doktorzy, Wrężel, URSA będą także nowe browary (Beer City, Dukla). Nasi Krakowscy partnerzy będą lali około 15 browarów (Artezan, Piwne Podziemie, Podgórz, Kraftwerk, Widawę etc). Pamiętajmy, że na każdej imprezie tylko część wystawców wystawia swoje stoiska. Na Beerweek założeniem było około 30 dostępnych browarów Craftowych (i podkreślenie tylko craftowych osiągniemy tą liczbę). 13 z nich wystawia się osobiście. Z tego co wiem, reszta także przyjedzie polewać swoje piwa na zaprzyjaźnionych stoiskach. Postawiliśmy także na naszych rodzimych rzemieślników Twigg i Tea Time, bo przecież impreza jest w Krakowie i sprowadzenie jakiegoś browaru restauracyjnego z krańca polski z ofertą pils, pszeniczne i ciemne jest dla nas bez sensu. Zaprosiliśmy także w pierwszej kolejności Pracownię Piwa, ale to już nie do mnie pytanie dlaczego jeden z najwybitniejszych browarów (w dodatku spod Krakowa) się nie pojawi. Z kilkoma „największymi” prowadziliśmy rozmowy, jednak należy pamiętać że kalendarz imprez oraz kooperacji i projektów w danych browarach jest bardzo napięty. Jeżeli, kogoś nie będzie na tej edycji oczywiście zaprosimy go na kolejną. Myślę jednak, że liczba 30 dostępnych browarów tylko z Polski i to na pierwszej edycji jest dużym osiągnięciem. Co do piwa warto wspomnieć, że to pierwsza impreza gdzie będą dostępne Real Ales bezpośrednio z casków oraz piwo festiwalowe. 

Oczywiście, zrozumiałe jest, że nie można mieć wszystkiego, a także nie każdy browar ma czas bądź możliwości. Skąd pomysł na zorganizowanie tego w miejscu gdzie zazwyczaj odbywają się głównie koncerty?


Miejsca na imprezę szukaliśmy od początku wakacji, było wiele koncepcji, ale nie chcieliśmy wchodzić w już utarte ścieżki. We wrześniu natrafiliśmy na Fabrykę i od razu zakochaliśmy się w tym miejscu. Industrialny klimat, duża przestrzeń, bardzo dobry dojazd z centrum Krakowa, sala wykładowa, dwa olbrzymie bary. (czego chcieć więcej). Do tego miejsce słynie z wielu ciekawych projektów w tym food stock, stąd nasze przekonanie, że wspólnymi siłami jesteśmy w stanie zrobić naprawdę fajną imprezę, na którą Kraków zasługuje. 


Okej, wystawców będzie sporo, jak natomiast będzie wyglądała płatność za piwo? Gotówka, czy może jakaś festiwalowa waluta?

Zdecydowaliśmy się na gotówkę. Oczywiście każde z ww. rozwiązań ma swoje wady i zalety.
Jednak używając gotówki nikt nie będzie miał nadprogramowych żetonów.

Pytanie klucz: kto od kogo podkradł pomysł na festiwalowe szkło, Beer Geek Madness czy wy ;) ?


To jest bardzo ciekawe pytanie. Bardzo nas rozsierdził zarzut podkradania pomysłów, chyba ktoś nie zrozumiał że razem gramy w jednej drużynie a wygraną będzie dobro całego rynku piw rzemieślniczych. Pierwsze rozmowy z Sahmem prowadziliśmy we wrześniu zeszłego roku. Wtedy to była jeszcze koncepcja dwóch producentów, chcieliśmy Sensorika Pokal oraz Craft Master One, niestety poziom komunikacji z firmą Rastal, zniechęcił nas do dalszych ustaleń i chyba dobrze bo Craft Master One już zadebiutował u Doktorów oraz będzie szkłem Warszawskiego Festiwalu Piwa. Chyba w listopadzie zeszłego roku zdecydowaliśmy, że sensorik tumbler jest bardzo ciekawym szkłem i musimy je także sprowadzić. Ot cała historia. A dodam jeszcze, że chyba nikt sobie nie wyobraża by tak duża firma jak Sahm, nie respektowała by tajemnicy handlowej. Dodam także, że my mieliśmy ogłosić szkło już w pierwszym tygodniu stycznia, jednak ponad tydzień dopieszczaliśmy z grafikami Sahm, wizualizacje naszego szkła. W Krakowie był nawet test na grupie degustacyjnej w której jesteśmy członkami na wybór najlepszej opcji.


Objętości. Sensoric i tubler będą miały oznaczenie jakichś degustacyjnych ilości np po 150ml?
Tak będzie degustacyjna miara ale będzie to 250 mililitrów. Piwa na festiwalu będą sprzedawane w objętości właśnie 0,25 i 0,5 litra. Pamiętajmy, że 8 piw w skali degustacyjnej to w przeliczeniu 4 piwa normalne. Więc nie powinno być problemu spróbowania kilkunastu piw.

Teraz pytanie odnośnie wykładów. Jak przekonałbyś ludzi, że warto także pójść na te dodatkowo płatne?

Wykłady prowadzą specjaliści. Jak wiemy wiedza jest w cenie. Nasi wykładowcy specjalnie przygotują się na tą okazje. Dodatkowo za płatnymi wykładami przemawiają słuchacze. Jeżeli, ktoś zapłaci za wykład przez tą godzinę trwania będzie aktywnym i zaangażowanym audytorium.
Dodatkowo część wykładów w cenie zawiera dodatkowe atrakcje.
Impreza będzie miała sugerowany czas zakończenia, czy bawimy się do najwytrwalszego festiwalowicza?
Impreza będzie trwałą w w piątek od 14 do 1 w nocy, w sobotę od 11 do 1 w nocy oraz w niedziele od 12 do 20. Myślę, że czas jest optymalny.
Pozostaje mi tylko na koniec ładnie podziękować za odpowiedzi :)
Dziękuje za pytania i do zobaczenia na 01 Craft Beerweek
________________________________________________________

Smakosz także oczywiście się pojawi, obowiązkowo!
Przyjeżdżajcie, bawmy się, zaproście znajomych i razem szerzmy piwną rewolucję!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz