Uwaga! Wyrób domowy, jednorazowa warka! Nie będziesz miał okazji spróbować, więc chociaż przeczytaj jak smakuje!
U Patryka z bloga piwnbybrodacz.pl widziałem kiedyś zdjęcie (bodajże na instagramie), bardzo ciekawego piwa. Zaskoczyło mnie to tym bardziej, że nie przypominałem sobie, żeby jakiś polski browar wypuszczał piwo o tak brzmiącej nazwie. Dopiero po chwili doszło do mnie, że jest to piwo domowe (sic!), wyprodukowane przez Karolinę i Kacpra z blogu Piwna Zwrotnica.
Jak się okazało, sam stałem się posiadaczem jednej butelki tego piwa. Dość niespodziewanie ekipa zwrotnicy postanowiła wpaść na najbardziej wiejską z olkuskich imprez, czyli dni Olkusza 2014. Gooral dawał popis na scenie, było głośno, fajnie. Pogadaliśmy, pośmialiśmy się, a przy okazji w prezencie dostałem butelczynę tego domowego wyrobu.
Wracając do etykiety: dzieło sztuki. Spokojnie mogłaby stać na sklepowej półce, obok innych rzemieślników. Fajna sprawa zrobić piwo, ale fajniej jest też je ładnie ubrać.
Piwo w stylu coffee ale. Wszystkie informacje na etykiecie.
Czarne, z delikatną pianą. Stout,
W zapachu dominuje zdecydowanie mocna kawa, śmietanka, przypalany słód i czekolada deserowa. Pojawia się też taki bardzo łagodny zapaszek, wydaje mi się że to od tych prażonych płatków owsianych.
A smakuje przepysznie. Moc słodkich i gorzkich aromatów jednocześnie wypełnia jamę ustną. Dominuje mocna prażona kawa, z wyczuwalną, lekko alkoholową goryczką, jednocześnie szybko kontrowaną słodkimi, czekoladowymi niuansami. Dosyć niskie wysycenie, tym bardziej podbija pijalność. W miarę ogrzewania, do przodu wyłazi trochę alkohol. Nie jest nachalny, ale mocno wyczuwalny.
Piwo jest bardzo gładkie, fajnie muska przełyk i szybko znika... Za szybko. Zaklepuję jedną sztukę z następnej warki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz