czwartek, 18 września 2014

8 denerwujących mnie rzeczy na piwnych blogach

Każdy ma jakieś swoje widzimisię. Wiadomo. Jednak od pewnego czasu obserwuje zachowania, które (może nie tyle potępiam), co okropnie mnie irytują. Poniżej top 8 najbardziej denerwujących punktów

1. Wrzucanie recenzji piwa które wszyscy inni już dawno zrecenzowali
Nie mówię tutaj o klasykach takich jak Punk IPA czy chociażby Chimay. Każdy odkrywa zawsze coś na nowo, i nie ma osoby która próbowałaby wszystkich piw przełomowych. Mam tutaj na myśli np nowe piwo od Pinty. Wrzucając recenzję Call me Simon we wrześniu, dobre 3 miechy po premierze nie można liczyć na masę wejść. Większość już wie jak dane piwo smakuje

EDIT: Jedyne co usprawiedliwia jak dla mnie to test kilku piw, lub kontrola aktualnej warki. Btw, znając dobrze dane piwa to raczej i tak nie kliknę.

2. Opisanie całego piwa w jednym zdaniu, i wklejenie linku do recenzji.
Mija się z celem. Jaki jest sens otwierania recenzji, do której zostaje dodana notka "Całkiem dobre piwo z browaru YYY. Mogłoby mieć intensywniejszy aromat, ale nie narzekam bo w smaku bardzo klasyczne w stylu ZZZ. Zapraszam do recenzji". Ktoś w to kliknie? Ja na pewno nie.

3. Ukrywanie się
Strasznie niefajna sprawa. Jesteś botem? Najwyraźniej tak, skoro nie pokazujesz twarzy. Nie potrafię czytać danego bloga, nie wiedząc kim jest autor.

4. Kupowanie słabych piw, i narzekanie że są słabe,
Szczególnie zapamiętałem telenowelę z piwami z Lidla. Rany, kupujesz jakieś piwo za 4 złote i stękasz, że jest nijakie? Gdyby było w porządku, to można wspomnieć że to miłe zaskoczenie, w drugą stronę to bezsens. To tak jakbyś kupił mięso w markecie i mówił, że jest niesmaczne.

5. Narzekanie
Kiedyś wszyscy chcieli ipy, bo było ich mało. Teraz wszelakich ip jest pod dostatkiem, ale też jest źle, bo za dużo. Przepiły Ci się ipy i wolisz coś innego? Jest pewna cudowna rada! Kup sobie coś innego! Na przykład stouta!

6. Wstępowanie do PSPD, nie warząc piwa.
Nie pamiętam już dokładnie gdzie, ale raz się z tym spotkałem. Wstępujesz do Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych, a nie warzysz piwa? Fuck logic!

7. Nuda
Trzecia z rzędu recenzja, do której wstęp wygląda jakby użyć klawiszy ctrl+ C, ctrl+ V z poprzednich. Zbitek tych samych zdań, mających zapełnić lukę, i "zachęcić" do przeczytania.

8. Użycie zwrotu "złocisty trunek"
Nie rób tego, po prostu nie rób. Strasznie jestem na to wyczulony. Przeważnie po przeczytaniu tych słów w trybie natychmiastowym kończę czytać wpis.


A Ty masz jakieś swoje typy? Podziel się w komentarzu, chętnie poznam inne zdanie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz